W sobotę 23 maja 2009 roku na hipodromie Stadniny "Niepołomice" pod zamkiem w Niepołomicach I Sekcja Liniowa Oddziału Kawaleryjskiego Szwadron Niepołomice w barwach 8 Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego zorganizowała wewnętrzne zawody p.n. "I Memoriał Andrzeja Leśniaka". Celem zawodów była integracja środowiska szwadronowego, doskonalenie umiejętności i wyszkolenia ułanów, dobra zabawa, ale przede wszystkim uczczenie pamięci Andrzeja Leśniaka. Jednego z prekursorów kawalerii w Niepołomicach, pomysłodawcy naszego forum internetowego, niezwykłej osoby oraz wspaniałego kompana ułańskiej przygody.
Nie wszyscy do końca wierzyli, że Memoriał się uda, że uda się go zorganizować, że dopiszą uczestnicy.
W piątkowy wieczór faktycznie zawisły nad zawodami przysłowiowe "czarne chmury". Wszyscy obawiali się, że zapowiadane burze "rozgromią" całą imprezę. Na szczęście ś.p. Andrzej zadbał o dobrą pogodę. Swoją drogą musi mieć niezłe "chody".
W zawodach wystartowali por k.o. Paweł Żmudzki, uł Bartek Litwiński, uł Maciej Boruta, uł Piotr Staniszewski i uł Jakub Grudzień. Poza konkurencją w zawodach uczestniczył również rtm k.o. Jan Znamiec - dowódca Szwadronu Niepołomice. Komisja sędziowska w składzie kol. Małgorzata Rakowska, uł Grzegorz Wojtaczka i uł Zdzisław Krzyżostaniak wyłoniła, po rozegraniu czterech konkurencji z zakresu "Militari", zwycięzcę - został nim uł Bartosz Litwiński.
O godzinie 11.30 rozpoczęła się pierwsza konkurencja - ujeżdżenie. Potem konie i jeźdźcy mieli dłuższą chwilę odpoczynku - konie południowe karmienie zaś jeźdźcy poczęstunek. O ciepłą strawę dla gości i uczestników Memoriału zadbały wierne towarzyszki młodych ułanów kol Katarzyna Mędak, kol Małgorzata Rakowska i kol Anna Grudzień. Oczywiście nie mogło się obyć bez tradycyjnej, pysznej kruszonki "Mamy Szwadronowej" - kol Basi Żmudzkiej.
Następnie około godz. 14. uczestnicy stawili się na przegląd mundurowy, doskonale, bardzo dokładnie i regulaminowo przeprowadzony przez jednego z sędziów, sprawdzonego przyjaciela śp. Andrzeja - uł Zdzisława Krzyżostaniaka. Czapki z głów za profesjonalną postawę i wielkie dzięki za chęć przyjazdu, pomimo ponad dwóch setek kilometrów do przebycia.
Następną konkurencją było władanie białą bronią. Wtedy zaszczycił nas obecnością major k.o. Andrzej Kita - wracający do zdrowia po poważnej kontuzji.
W pierwszej kolejności zawodnicy przejechali tor konkursu lancy, następnie tor konkursu szabli. Ostatecznie najlepszym okazał się wspomniany już wcześniej uł Bartek Litwiński.
Miłym akcentem i jednocześnie zaskoczeniem dla widzów i uczestników zawodów były wręczane nagrody - marchewka, przysmaki i cukier dla koni. Natomiast przed ceremonią ogłoszenia wyników zawodów zebrani uczcili minutą ciszy pamięć rtm k.o. Andrzeja Leśniaka.
Udowodniliśmy, że nawet małe rzeczy potrafią cieszyć, że w tym skomercjalizowanym świecie są jeszcze ludzie dla których ważne są ideały braterstwa i przyjaźni, że można zrobić coś bezinteresownie.
Zawody nie odbyłyby się bez pomocy i wsparcia Mariusza Górniaka - twórcy naszej medialnej wizytówki, czyli strony www oraz forum internetowego. Mariusz zaprojektował i ufundował dyplomy, a jego projekt z Andrzejem Leśniakiem na Juraxie widnieje na przygotowanych okolicznościowych flot's.
Bardzo cennym jest także wsparcie finansowe udzielone I Sekcji Liniowej przez Dowódcę Szwadronu.
Wspaniałą oprawę muzyczną przygotował Wacław Telega, a komentarz do zawodów prowadzili uł Zdzisław Krzyżostaniak i uł Grzegorz Wojtaczka.
Nie byłoby tej atmosfery gdyby nie wsparcie tych członków Szwadronu, którzy postanowili zaszczycić nas swoją obecnością. Szczególne podziękowania należą się jednak całej I Sekcji Liniowej na czele z uł Grzegorzem Wojtaczką i uł Bartkiem Litwińskim. To oni byli pomysłodawcami i głównymi organizatorami imprezy.
Martwi jednak nieoczekiwana absencja w tym dniu wielu z tych, którzy wydawałoby się przybędą na pewno, a nie wyrazili nawet zainteresowania wydarzeniem, które jak obiecywaliśmy będzie odbywać się co roku ku pamięci Andrzeja Leśniaka.
Dzień zakończyliśmy wielkim ogniskiem. Miło było patrzeć w żar kojący dusze i wprawiający w zadumę. Piekliśmy kiełbaski i ziemniaki, które okazały się sporą atrakcją. Serdeczne podziękowania dla Maćka Boruty za "fuuuuuurę" drewna, bez której nie byłoby tej ciepłej atmosfery. Wieczorem pośpiewaliśmy trochę, podzieliliśmy się refleksjami z minionego dnia, pożartowaliśmy i usatysfakcjonowani rozeszliśmy się do domów.
Wszyscy wyrażamy nadzieję, że takie spotkania będą odbywały się częściej i że "I Memoriał Andrzeja Leśniaka" nie będzie ostatnim - będzie dobrym początkiem dla corocznych, ba, być może nawet ogólnopolskich zawodów kawaleryjskich.
Anna Grudzień
Wyniki zawodów:
Lp. |
Zawodnik |
Koń |
Punkty |
Miejsce |
1 |
Litwiński Bartosz |
Jurax |
370 |
I |
2 |
Żmudzki Paweł |
Wiwat |
300 |
II |
3 |
Grudzień Jakub |
Wiwat |
280 |
III |
4 |
Boruta Maciej |
Elza |
266 |
IV |
5 |
Staniszewski Piotr |
Eryk |
231 |
V |
|