|
|
|
|
|
|
|
|
WIGILIJNE SPOTKANIE "U MAJORA"
Data:
2006-12-15
Miejsce:
Kraków - Restauracja "U Majora"
Uczestnicy:
Stowarzyszenie Szwadron Niepołomice w barwach 8 Pułku Ułanów księcia Józefa Poniatowskiego
Członkowie Rodziny Szwadronowej
Przedstawiciele Stowarzyszenia Koło Pułkowe 8 Pułku Ułanów księcia Józefa Poniatowskiego w osobach Pani Janiny Kisielewskiej i prezesa Kazimierza Tratkiewicza
Przebieg wydarze:
15 grudnia br. wszyscy związani ze Szwadronem Niepołomice zebrali się na tradycyjnym spotkaniu wigilijnym w restauracji "U Majora". To było już trzecie opłatkowe spotkanie ułanów z Niepołomic. Niestety, już nie w tym samym gronie, jak rok temu. Do Błękitnego Szwadronu odeszli bowiem w 2006 roku ułan Wartoń, kombatant 14 PU Jazłowieckich i niezapomniany Andrzej Leśniak. Gośćmi honorowymi spotkania byli przedstawiciele Koła Pułkowego 8 PU - Janina Kisielewska i prezes Kazimierz Tratkiewicz, rodzice chrzestni naszego pięknego sztandaru.
Gdy już sala tej kawaleryjskiej enklawy w krakowskiej PLAZZIE zapełniła się, około godziny 20.00 ks kapelan major Tadeusz Robaczyński odczytał fragment Ewangelii, pobłogosławił opłatki i zmówił krótką modlitwę w intencji obecnych oraz o wieczny pokój dla tych, którzy odeszli od nas - kombatantów września 1939 roku - ułanów Wartonia i Harmaty oraz Andrzeja Leśniaka, po którym pustki w Szwadronie nie wypełni nikt. Po odśpiewaniu kolędy "Bóg się rodzi" nastąpiło tradycyjne składanie życzeń i łamanie się opłatkiem.
Po złożeniu sobie życzeń wszyscy zasiedli do spożywania wigilijnych potraw. Pyszny barszczyk z uszkami i smażony karp z ziemniakami stworzyły wrażenie domowej wieczerzy. A wszystko to było spożywane przy cichych dźwiękach najpiękniejszych polskich kolęd.
Po spożyciu potraw wigilijnych głos zabrał dowódca Jan Znamiec. "Tradycyjnie spotkanie opłatkowe jest dobrym momentem na podsumowanie działalności Szwadronu w mijającym roku. Osiągnęliśmy bardzo dużo, mamy swój wymarzony sztandar. Czyńmy dalej to, co robimy, ku chwale złotożółtych braw 8 PU i Szwadronu Niepołomice". Prezes Tratkiewicz życzył wszystkim obecnym, aby ich działalność na rzecz kultywowania tradycji kawalerii II RP a szczególnie tak drogich nam wszystkim złotożółtych barw ułanów księcia Józefa, prowadzona była z pełnym poszanowaniem tradycji i historii tej najstarszej jednostki polskiej kawalerii! Pogratulował wspaniale przeprowadzonych imprez i pięknego sztandaru! Następnie wszyscy członkowie Szwadronu otrzymali pamiątkowe dyplomy z podziękowaniami za działalność w mijającym roku.
W imieniu pani Beaty Szwed, artystki malarki z Łodzi, ułan Banasik przekazał portret Andrzeja Leśniaka dla jego malutkiej córeczki Ani, na ręce jej mamy, Agnieszki Woźniak.
A potem był czas na wspólne wspomnienia i plany na najbliższą przyszłość!
I chyba nie trzeba w tym momencie dodawać, jak żal nam było opuszczać to wigilijne spotkanie! Ale warto było! Warto było przebyć w przypadku niektórych ułanów długą drogę, aby choć przez te trzy godziny spotkać się w mundurowej gali i w gronie szwadronowej rodziny! Bo nic tak jak Wigilia nie utrwala rodzinnych więzów. [«] powrt
|
|
|
|
|
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
|