Wigilia to czas pojednania i spotkań przy wspólnym stole. Zamek w Niepołomicach miał takich niezwykłych gości 17 grudnia 2004 roku. Na tę kolację przybyli nie tylko kawalerzyści z 8 Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego, lecz także ich bliscy i przyjaciele, by wszyscy razem spędzić ten wyjątkowy wieczór.
Była to pierwsza wspólna Wigilia dla tego już dość licznego grona. Właśnie dlatego tak bardzo ważne było by nikogo na niej nie zabrakło.
Jako że Święta to czas refleksji, podsumowano dotychczasową działalność 8 Pułku, niemal każdemu złożono imienne podziękowania aż na końcu wśród wielu pięknych życzeń pojawiło się to najważniejsze- by rok 2005 stał się kontynuacją tego, co z wysiłkiem budowano przez wiele poprzedzających go miesięcy.
Gdy zaś nadszedł dzień poprzedzający Boże Narodzenie, dopełniono jeszcze jednego zwyczaju. Zwierzęta są ściśle wkomponowane w scenę narodzin Jezusa, dlatego i dziś nie można o nich zapomnieć, w szczególności gdy koń to dla ułana najwierniejszy druh i przyjaciel. Symboliczne łamanie się opłatkiem ze swym wierzchowcem to tylko jeden z wielu przykładów tej specyficznej więzi.